Przyszła mama i koty

12:02

Kiedy zaczęliśmy informować świat, że nasza rodzina się powiększa, najczęstszym pytaniem było- ale co ze zwierzętami? Początkowo nie rozumiałam w czym rzecz, ale grono życzliwych szybko uświadomiło mi, że toksoplazmoza, koty uduszą dziecko, tudzież zabiorą mu oddech, a psy je zagryzą. Generalnie, jako odpowiedzialni przyszli rodzice powinniśmy jak najszybciej pozbyć się naszych czworonogów. Nie planowaliśmy i nie planujemy pozbywać się CZŁONKÓW RODZINY.
Ale skoro my się przygotowujemy, to i reszta rodziny powinna.




Za zgodą Karoliny Telwikas, kociego behawiorysty (www.kocidoradca.pl):

– Kot musi wiedzieć, że coś się święci.
Pozwólmy kotu uczestniczyć w ciąży. Chce nas powąchać – bardzo proszę, chce wleźć na brzuch i się zdrzemnąć – bardzo proszę o ile nie powoduje to dyskomfortu młodej mamy. Pamiętajmy, on słyszy i doświadcza więcej niż my – pozwólmy mu poczuć subtelne zmiany zachodzące podczas ciąży – nie izolujmy kota. Kot jest zaciekawiony i przyzwyczajony, że dotąd być ciągle z nami – odsunięcie go może spowodować u niego stres, a co za tym idzie problemy z jego zachowaniem.
– Urządzamy pokój dla dziecka – niech kot nam pomaga.

Dobrze jest nowe rzeczy wprowadzać do mieszkania powoli, dając kotu czas na przyzwyczajenie się do nowych elementów. Przypominam, że kot jest istotą terytorialną i wszystko co pojawia się w domu – musi zostać przez kota „oswojone” (można spróbować użyć na meblach syntetycznych feromonów, ale najlepiej kiedy kot poociera się policzkiem o meble). Pozwólmy mu przyzwyczaić się do zapachów związanych z dzieckiem – powąchać rzeczy przygotowywane dla dziecka. Dobrze jest przyzwyczaić kota, że pokój dziecka nie będzie zawsze dla niego dostępny (bowiem kontakty kot-dziecko powinny się odbywać pod ścisłą kontrolą osoby dorosłej). Najpierw zamykamy pokój na krótko kilka razy w ciągu dnia, później (po kilku dniach) wydłużamy ten okres aż do zamknięcia pokoju np. na całą noc.
– Dziecko przynosi nowe dźwięki.
Kiedy dziecko przybywa do domu, wniesie do niego nieznane dla kota dźwięki. Warto już podczas ciąży puszczać kotu dźwięki wydawane przez dzieci. Najpierw cicho, później z coraz większym natężeniem aż do normalnego.
A w kwestii toksoplazomozy polecam artykuł:
http://weterynarianews.pl/toksoplazmoza-prawda-mity-odczarowujemy-kota/
Większe ryzyko zarażenia jest w przypadku obróbki surowego mięsa niż w codziennych kontaktach z kotem! Ale jak najbardziej warto badać poziom przeciwciał przeciwko toksoplazmozie i na czas ciąży- sprzątanie kuwety pozostawić komuś innemu :)

3 komentarze

  1. Uwielbiam czytać blogi osób, które mają zdrowe podejście do toksoplazmozy i traktują zwierzęta jako członków rodziny. Ja sama swoje dwa koty tak nazywam, no i wtedy większość przemiłych ludzi puka się w czoło. Ostatnio mama mojego chłopaka straszyła mnie kotami (z którymi mam styczność od urodzenia, a ona nie miała praktycznie z żadnym) jak to one są chorujące i żebym uważała by mnie kot w twarz nie lizał bo oglądała w tv, że jakaś pani straciła przez to wzrok (choroba przenoszona przez koty dosłownie jeden na milion, że trzeba mieć pecha). Odparłam, że już dawno powinnam być ślepa, bo jestem notorycznie "myta" od swoich 18 lat :P szkoda, że większością ludzi kierują media, tak jak w przypadku toksoplazmozy właśnie... Pozdrawiam i gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz i cieszę się, że nie jestem jedyna, dla których zwierzaki to rodzina :)

      Usuń
  2. Zgadzam się w 100% zwierzaki trzeba oswoić z myślą pojawienia się nowego członka rodziny. Gdy na świecie pojawił się mój synek moje kocięta brytyjskie na początku podchodziły z dystansem, ale teraz gdy synek leży sobie w salonie one leża koło niego i go pilnują :)

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

zBLOGowani.pl