Psy, koty i mały człowiek
17:54
Pielucha przywieziona przez B ze szpitala wywołała ogromne zainteresowanie. A potem pojawił się mały człowiek. Momentami głośny, a na pewno ciekawy i absorbujący. Po 2 tygodniach nastała nowa równowaga. Koty śpią na przewijaku i świeżo wyprasowanym praniu. Briard pilnuje mnie, a bearded collie Małej. Towarzyszą nam na spacerach, podczas karmienia, przewijania. Kradną, mniej lub bardziej subtelnie, zabawki i patyczki do uszu (niezmiennie Nela). I jest dobrze, da się!
2 komentarze
Nieludzki doktor , szczęśliwa żona i mama ;-) !!! Wypadałoby już zmienić !
OdpowiedzUsuńZmienione :)
Usuń